poniedziałek, 17 października 2011

Spływ rzeką Li

Spływ rzeką Li jest uznawany za główną atrakcję turystyczną okolic Guilin, tym bardziej, że w ten przyjemny sposób można dotrzeć do niezwykle urokliwej miejscowości Yangshuo. Rekomendacją samą w sobie jest też fakt, że krajobraz rzeki Li umieszczony jest na banknocie 20-yuanowym.
Wyruszyliśmy wcześnie rano. Gdy nieduży autobus podjechał pod drzwi naszego hostelu okazało się, że nie ma miejsc siedzących dla wszystkich. Na tym jednak nie koniec, bo autobus zatrzymywał się pod prawie każdym hostelem w Guilin. Kolejni pasażerowie zachęcani byli do zajmowania miejsc w przejściu na specjalnych do tego celu przygotowanych stołeczkach lub gdy ich zabrakło na podłodze. Gdy wydawało nam się, że już nikt się nie zmieści autobus zatrzymywał się po raz kolejny. Co więcej po minie organizatora można było stwierdzić, że jest całkiem normalny proceder.
Z czasem oddalania się od Guilin krajobrazy coraz bardziej przypominały prawdziwe oblicze Chin. Kontrasy pomiędzy wioskami które mijaliśmy, a miastem były nie do opisania.
Sam rejs okazał się trafnym wyborem. Idealna pododa, przepiękne widoki, zimne piwo…. Istny relaks. Łodzie na szczęście nie były przeładowane, a nawet dostaliśmy jedną z nich tylko do naszej dyspozycji. Na początku było spokojnie, mijaliśmy kobiety piorące z rzece, lokalnych mieszkańców na tradycyjnych bambusowych łodziach. Z czasem zbliżania się do Yanshuo łodzi przybywało. Niestety pod sam koniec rzeka przypominała zatłoczoną autostradę. Mimo wszystko atrakcja godna polecenia :)   






















1 komentarz:

  1. Aż chce się ruszyć w podróż, podróż życia:D Obecnie musimy cieszyć się tym co mamy, więc w grę wchodzą tylko spływy polskimi rzekami. Ja to nie narzekam, mamy też u nas przepiękne krajobrazy. Planuje zainwestować w lekki kajak dwuosobowy i postawić na więcej aktywnych wycieczek.

    OdpowiedzUsuń